To mój (znowu spóźniony) słoiczek na TUSAL 2012.
Przybyło nitek, bo wciąż robię na szydełku moje "granny".
Ale przybyło też :D trochę niteczek z haftu (z czego się bardzo cieszę, bo lubię haftować).
trzy zajączki
1 godzinę temu
4 pory roku - zima
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz